Jedna z najpopularniejszych mieszanek ziołowych świata składa się z 11 ziół, które razem pokonują każdą dolegliwość! Zioła szwedzkie, zwane też ziołami Marii Treben, to uniwersalny lek na wszelakie schorzenia i problemy zdrowotne. Tak przynajmniej twierdzą ich zwolennicy. A jak jest naprawdę? Czy zioła szwedzkie rzeczywiście mają aż tak wielką moc?
Zioła szwedzkie, czyli jakie?
Zioła szwedzkie są mieszanką autorską, której opracowanie przypisuje się szwedzkiemu lekarzowi Klausowi Samstowi. Nie brakuje jednak źródeł, które podają, że ta niezwykle popularna kompozycja mogła być dziełem doktora Paracelsusa, żyjącego wcześniej niż Samst. Niemniej, to właśnie szwedzki medyk miał upublicznić listę prawie 50 dolegliwości, z którymi radzą sobie tak połączone zioła. Podobno to im zawdzięczał swoje długie, ponad 100-letnie życie. W aptece czy w sklepie zielarskim nie znajdziemy jednak mieszanki ziół Klausa Samsta, a zioła szwedzkie Marii Treben.
Austriaczka Maria Treben spopularyzowała mieszankę w drugiej połowie XX wieku. Była jedną z najbardziej znanych i cenionych zielarek, tworzyła również własne mieszanki ziół i tłumaczyła ich właściwości. Zioła szwedzkie rozsławiła na tyle szeroko, że do dziś należą do chętniej stosowanych kompozycji ziołowych. Jeśli zastanawiacie się dlaczego, odpowiedź jest prosta – zioła szwedzkie uważa się za Remedium na wszystkie znane nam dolegliwości.
Uniwersalne właściwości ziół szwedzkich
Zioła szwedzkie zawierają kilka komponentów dosyć dobrze znanych amatorom zielarstwa. Wśród nich jest aloes o działaniu antybakteryjnym, przeciwzapalnym i silnie regenerującym. Czasem zamiast niego w mieszance występuje piołun – roślina o właściwościach bakteriobójczych i rozkurczowych, pomocna w zaburzeniach pracy układu pokarmowego. Poza tym mamy kurkumę, przyprawę niezwykle istotną w profilaktyce chorób nowotworowych, przeciwzapalną i żółciopędną. Pojawia się też stosowany przeciwbólowo rabarbar.
Wielu z nas słyszało o dobroczynnych właściwościach szafranu, który wzmacnia odporność. Osoby borykające się z reumatyzmem znają z kolei arcydzięgiel. Dziewięćsił natomiast to roślina sprawdzona jako środek napotny, bakteriobójczy i moczopędny. W składzie mamy ponadto nieco zapomnianą, rozgrzewającą kamforę, a także wspomagającą układ trawienny mannę. W kompozycji znalazło się też miejsce dla przeciwgrzybicznej i antybakteryjnej mirry oraz senesu, który stymuluje pracę jelit. Z kolei ostatni składnik – teriak, inaczej drakiew – to mniej znana roślina o działaniu przeciwbólowym i wzmacniającym.
Taka mieszanka siłą rzeczy musi mieć szerokie spektrum oddziaływania. Uważa się, że zioła szwedzkie odtrują organizm, wspomogą trawienie i metabolizm, wzmocnią układ odpornościowy, przegonią wirusy, bakterie oraz grzyby, zagoją rany i owrzodzenia, pomogą uporać się z trądzikiem i złagodzą reumatyzm . Mieszanka Marii Treben działa też przeciwbólowo i rozkurczowo. Może okazać się skutecznym remedium na ból brzucha, zgagę, wzdęcia, niestrawność, zaparcia, spowolnioną pracę jelit, nerwobóle, bóle głowy, a nawet ból zęba. Wspiera też sferę psychiczną – przeciwdziała depresji, pomaga w zasypianiu, poprawia nastrój. Mogą po nią sięgać kobiety, którym dokuczają bolesne miesiączki lub nieregularne cykle menstruacyjne. Zioła szwedzkie pomogą ponadto na tak różne dolegliwości, jak brak apetytu, kac, obrzęki, odciski czy guzy, choroby pasożytnicze, ospa czy żółtaczka. Jak nietrudno się domyślić, mają też swój udział w profilaktyce nowotworów, ze względu na silne działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne.
Jak stosować zioła szwedzkie?
Mirra, aloes (lub piołun), rabarbar, senes, kamfora, arcydzięgiel, dziewięćsił, kurkuma, teriak, szafran, manna. Mieszanka ta jest Dostępna w formie suszu, z którego w warunkach domowych możemy przyrządzić leczniczą nalewkę. To zdecydowanie najpopularniejszy sposób stosowania ziół szwedzkich. Nalewkę możemy przyjmować doustnie lub aplikować ją na skórę, zarówno przy konkretnych dolegliwościach, jak i profilaktycznie. Pamiętajmy przy tym, że nawet Maria Treben zalecała wszakże wcześniejszą konsultację lekarską. W ziołach szwedzkich znajduje się kilka kontrowersyjnych składników, jak chociażby senes czy kamfora.