Żyjemy w czasach Do It Yourself. Składniki kosmetyków i produktów czyszczących nie stanowią już dla nas wielkiej tajemnicy. W domowym zaciszu potrafimy stworzyć własny, naturalny proszek do prania, mydło, krem czy żel pod prysznic. Coraz więcej osób samodzielnie robi też perfumy. To świetny pretekst do zabawy zapachami, dzięki któremu możemy wykreować całkiem niepowtarzalną kompozycję.
Olejki eteryczne w produkcji perfum
Choć obecnie do produkcji perfum używa się wielu związków syntetycznych i sztucznych substancji zapachowych, olejki eteryczne także występują w ich składzie. Niektóre naturalne aromaty z roślin wytwarza się głównie z myślą o produkcji perfum. Paczula, wetiwera, drzewo sandałowe, goździk, jaśmin czy cynamon – to naturalne zapachy, które bardzo często uświetniają nasze ulubione kompozycje. Kreując w domu własne perfumy, możemy jednak oprzeć je wyłącznie na naturalnych olejkach eterycznych. Proste i czyste zapachy da się połączyć w niesamowite i niepowtarzalne mieszanki aromatyczne, które z dumą będziemy nosić na skórze. Takie perfumy z olejków eterycznych to nie tylko świetna zabawa, ale i możliwość uzyskania zapachu o wyjątkowych walorach.
Jak stworzyć perfumy z olejków eterycznych – podstawowe informacje
Tak naprawdę najprostsze perfumy na bazie olejków eterycznych możemy zrobić na poczekaniu. Wystarczy jedną kroplę ulubionego olejku wymieszać z 1/2 łyżeczki oleju bazowego i wetrzeć w skórę za uszami i na nadgarstkach. Poza tym możemy pokusić się o stworzenie własnego flakonu z perfumami, opartymi na kompozycji zapachowej z połączenia wielu olejków eterycznych. Jak przystąpić do tego pachnącego eksperymentu?
W pierwszej kolejności podejmujemy decyzję, co będzie nośnikiem naszych zapachów. Możemy zdecydować się na olej bazowy, np. ze słodkich migdałów lub rafinowane masło shea. Druga możliwość to alkohol (spirytus mieszamy z wodą destylowaną). Alkohol jest substancją drażniącą, ale pozwala nam wejść w chmurę perfum i spryskać dowolne miejsce, także ubranie.
Gdy już wybierzemy bazę, dodajemy do niej wytypowane olejki eteryczne w ilości około 20 kropli na 1 ml oleju lub alkoholu. To całkiem spora ilość. Niektórzy eksperci zalecają, aby wszystkie olejki zostały użyte w jednakowej ilości, inni różnie zmieniają proporcje. Ważniejsze jest właściwe zakwalifikowanie olejków do grupy zapachowej. Otóż, każde perfumy składają się z trzech grup zapachowych, zwanych kolejno nutą głowy, nutą serca i nutą bazową. Nuta głowy to zapach najbardziej wyczuwalny na początku aplikacji perfum, kojarzony bezpośrednio z daną marką i ulatniający się najszybciej. Gdy już odparuje, odkrywają się przed nami nuty serca. Zaś najtrwalsze pozostają nuty bazowe.
Nutę głowy we własnoręcznie robionych perfumach najlepiej oprzeć na olejkach cytrusowych, gdyż cechują się najkrótszą trwałością. Olejek bergamotowy, cytrynowy, grejpfrutowy, mandarynkowy, pomarańczowy – te okażą się idealne. Możemy sięgnąć także po trawę cytrynową, drzewo herbaciane, werbenę czy szałwię. Nut serca najlepiej szukać wśród olejków kwiatowych i ziołowych. Świetna będzie lawenda, melisa, jaśmin, tymianek, pachnące różą geranium oraz czarny pieprz. Z kolei nutę bazową stworzymy w oparciu o bardzo trwałe, intensywne i nieco cięższe olejki. Takie właściwości mają zwłaszcza zapachy orientalne, korzenne, ale też silnie skoncentrowane. Tutaj sprawdzi się olejek lub absolut różany, absolut waniliowy, olejek ylangowy, drzewo sandałowe, olejek goździkowy, kadzidło, paczula, wetiwera czy imbir lub cynamon.
Trwałość i opłacalność perfum DIY
Jeśli w celu produkcji domowych perfum sięgniemy po oryginalne olejki eteryczne, za każdą buteleczkę olejku zapłacimy co najmniej kilkadziesiąt złotych. Rachunek może więc przewyższać koszt zakupu gotowych perfum z drogerii. Z drugiej strony, zakupionych olejków możemy używać także do celów aromaterapeutycznych i stworzyć na ich bazie wiele różnych kompozycji zapachowych. Specjaliści polecają, aby zaczekać z aplikacją gotowych, stworzonych przez siebie perfum około kilka dni. Niektórzy namawiają nawet, aby przed pierwszym użyciem mieszanka leżakowała nawet kilka tygodni.