Uchodzi za wyjątkowy ze względu na właściwości lecznicze, ale także cenę i pochodzenie. Miód manuka od pewnego już czasu święci triumfy w profilaktyce wielu chorób wewnętrznych oraz w pielęgnacji skóry problemowej. Czym różni się od innych, dostępnych powszechnie na polskim rynku i produkowanych lokalnie miodów? Czy warto w niego zainwestować, a może lepiej pozostać przy naszych tradycyjnych produktach pszczelich?
Miód manuka – skąd pochodzi i jak jest wytwarzany?
Oryginalny miód manuka to surowiec pochodzący z Nowej Zelandii lub południowo-wschodniej Australii. Tylko z tamtejszych krzewów manuka można pozyskać czysty i jednorodny miód o najwyższej koncentracji silnie działających składników aktywnych. Popularność miodu doprowadziła do tego, że obecnie krzewy manuka uprawia się nawet w Anglii czy w Stanach Zjednoczonych, jednak panuje opinia, że najlepszy i najbardziej wartościowy jest właśnie miód nowozelandzki.
Decydować o tym ma charakter tamtejszej fauny i flory, która w przeciwieństwie do przyrody innych rejonów świata, długo pozostawała i rozwijała się w izolacji, niedotknięta następstwami prężnej działalności człowieka. Dzięki temu krzewy manuka tamtych obszarów cechują się wyjątkowo wysokim poziomem prozdrowotnych substancji bioaktywnych. Nowa Zelandia jest poza tym miejscem, w którym wyjątkowo dba się o przyrodę i pszczoły.
Krzewy manuka bywają nazywane również drzewami, a to ze względu na swoje pokaźne rozmiary. Typowy krzew manuka wyrasta na wysokość 2-5 metrów, ale niektóre okazy sięgają i kilkunastu metrów. Prezentują się dekoracyjnie przez cały rok, większość czasu dzięki gęstym, wiecznie zielonym liściom. Z kolei w porze letniej zakwitają na koło cztery tygodnie, rodząc wówczas piękne i delikatne białe kwiaty, poprzetykane różowymi akcentami.
Pszczoły wówczas pracowicie pracują, aby zebrany z nich nektar przetworzyć na cenny miód. Na szczęście w różnych częściach Nowej Zelandii i na obszarze Australii, poszczególne kwitnienia następują obok siebie, skutkiem czego wytworzony miód pozyskuje się później od października aż do stycznia.
Krzewy manuka należą do rodziny mirtowatych, są bardzo odporne na trudne warunki glebowe.
Miód manuka a pozostałe miody
Skład miodu manuka wyróżnia się przede wszystkim wysoką zawartością MGO, czyli aldehydu pirogronowego, który ma udowodnione działanie antybakteryjne, przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Został on wyizolowany i przebadany właśnie z miodu manuka, choć znajduje się również w innych miodach oraz w produktach spożywczych, takich jak kawa czy sery. Zawartość MGO w miodzie manuka może sięgać 550 g na kg miodu i więcej, tymczasem w innych miodach kończy się na 10 g na 1 kg. Manuka dostarcza ponadto licznych flawonoidów, lotnych związków, kwasów fenolowych, aminokwasów, witaminy z grupy B oraz minerałów, takich jak wapń, cynk, miedź, potas, żelazo.
Spożywanie miodu manuka wiąże się z takimi samymi przeciwwskazaniami jak w przypadku innych miodów. Zrezygnować z niego powinny osoby uczulone na produkty pszczele oraz cukrzycy. Manuka może pojawić się w diecie dzieci, ale nie młodszych niż roczne. Nie można poddawać go działaniu temperatury wyższej niż 40 st. C, co znajduje zastosowanie w przypadku wszystkich miodów.
Działanie miodu manuka na układ pokarmowy
Miód manuka oddziałuje korzystnie przede wszystkim na pracę układu pokarmowego. Zjadając codziennie niewielką ilość tego surowca, możemy zniwelować problem gazów jelitowych, wpłynąć korzystnie na florę bakteryjną jelit i usprawnić trawienie. Zaleca się jedzenie miodu manuka przy licznych uporczywych chorobach i dolegliwościach, obejmujących układ trawienny.
Pomaga uporać się z objawami zespołu jelita drażliwego, refluksu żołądkowego czy wrzodów żołądka. Znane i cenione są antybakteryjne właściwości manuka, dzięki którym nie dochodzi do nadmiernego namnażania się bakterii w układzie pokarmowym.
Antybakteryjne właściwości miodu manuka wykorzystywane są nie tylko w leczeniu infekcji układu pokarmowego. Mogą ograniczyć rozprzestrzenianie się ognisk bakteryjnych również w przypadku zapalenia zatok i gardła oraz w trakcie przeziębienia i kataru.
Manuka w pielęgnacji
Dodatek miodu manuka znajdziemy poza tym w liniach kosmetyków tworzonych z myślą o skórze wrażliwej i problemowej. Tonik lub żel do mycia twarzy z miodem manuka pomaga zrównoważyć produkcję sebum, łagodzi stany zapalne i trądzik oraz wspomaga gojenie się ran potrądzikowych. Miód możemy stosować na zmiany skórne również bezpośrednio. Wówczas nakładamy odrobinę miodu na zmienione miejsce i w miarę możliwości przykrywamy opatrunkiem.
Na efekt, czyli wyraźnie zmniejszenie i złagodzenie stanu zapalnego, musimy poczekać kilka dni. W tym czasie stosowanie miodu manuka może być lekko bolesne, jednak jest to w tym przypadku naturalne. W porozumieniu z lekarzem, miód możemy nakładać także na trudno gojące się rany. W domowym zaciszu warto poza tym wykonać maseczkę na twarz z samego miodu manuka, dzięki której osiągniemy oczyszczenie i wygładzenie cery.
Miód manuka – jak wybrać?
Prawdziwy, oryginalny miód manuka ma bogaty, ziemisty i lekko gorzki smak, intensywny aromat, i ciemnobrązową barwę oraz kremową konsystencję. Smakiem przypomina najbardziej miód wrzosowy. Na rynku możemy znaleźć miody manuka o różnych, ale raczej niewielkich pojemnościach, zamknięte w ciemnych pojemnikach. Różnią się także stężeniem MGO – im wyższe, tym więcej zapłacimy za produkt. Miody manuka z wysoką zawartością MGO są pomocne zwłaszcza przy trudnych i przewlekłych infekcjach, bakteryjnym zapaleniu zatok, anginie, egzemie, w miażdżycy kończyn dolnych.
Generalnie miody manuka silnie wspierają odporność, łagodzą stany zapalne i likwidują problemy z trawieniem. Spożywa się je głównie w celach prozdrowotnych. Eksperci zalecają jedzenie 2-3 łyżeczek dziennie, koniecznie jednej na 20 minut przed śniadaniem i przed pójściem spać, nawet już po umyciu zębów.
Każdy oryginalny miód manuka posiada odpowiedni certyfikat, oznaczenie stężenia MGO i jest bardzo dobrze zabezpieczony przez producenta. Za 250-gramowy miód o zawartości 250 g MGO zapłacimy około 100 zł.