Na temat kawy napisano już wiele. Przez długi czas postrzegana jako szkodliwa używka, w ostatnich dekadach doczekała się badań, które odkryły jej prozdrowotne właściwości. Pita w umiarkowanych ilościach przyczynia się do poprawy zdrowia i codziennego funkcjonowania.
Przekonaj się, dlaczego warto zaczynać dzień od filiżanki małej czarnej.
Poranne picie kawy to świetny sposób na rozbudzenie się. Wiedzą o tym dobrze wszyscy kawosze, którzy bez codziennej dawki kofeiny nie mogliby normalnie funkcjonować. Zawarta w kawie kofeina wyostrza koncentrację, pobudza do działania, stymuluje układ nerwowy.
Na tym jednak nie kończą się korzyści płynące z umiarkowanego picia małej czarnej. Poniżej prezentujemy szereg udowodnionych naukowo tez przemawiających za włączeniem kawy do swojej diety.
Kawa zapobiega chorobie nowotworowej
Kawa zawiera substancje, które hamują wzrost komórek rakowych: kofeinę, polifenole oraz antyoksydanty (przeciwutleniacze). Te ostatnie przeciwdziałają ponadto szkodliwemu wpływowi wolnych rodników, chronią materiał genetyczny przed uszkodzeniem. Najwięcej przeciwutleniaczy znajduje się w kawie przygotowanej z palonych ziaren.
Kawa chroni przed parkinsonem
Chorobę Parkinsona wywołuje między innymi niedobór dopaminy – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za motywację. Regularne picie kawy działa ochronnie na neurony ośrodkowego układu nerwowego, w których dopamina jest syntetyzowana, zmniejszając ryzyko zachorowania na parkinsona oraz inne choroby neurodegeneracyjne.
Przeciwcukrzycowe właściwości kawy
O ile o pobudzających właściwościach kawy wiedzą chyba wszyscy – nawet ci, którzy jej nie piją – o tyle jej przeciwcukrzycowe działanie jest mniej znane. Szeroko zakrojone badania wykazały, że picie kawy zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. Do takich wniosków doszli naukowcy po przeanalizowaniu danych zebranych od 1 109 272 osób.
Jedna filiżanka kawy dziennie zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę o 8%, natomiast 6 filiżanek – o 33% (nie zaleca się jednak pić więcej niż 4 filiżanki). Wiele wskazuje na to, że kluczową rolę odgrywają w tym względzie polifenole regulujące metabolizm glukozy.
Kawa jako remedium na depresję?
Mimo zaawansowanych badań poświęconych depresji, którą ze względu na skalę występowania uznaje się już za chorobę cywilizacyjną, jej etiologia wciąż skrywa w sobie wiele tajemnic. W znacznej części przypadków trudno ustalić, na ile źródłem problemu są czynniki psychiczne, a na ile uwarunkowania ściśle fizjologiczne, związane z nieprawidłowym funkcjonowaniem mózgu.
Naukowcy uważają, że depresji może sprzyjać stan zapalny w organizmie. Gdyby to było prawdą, kawa mogłaby posłużyć również jako remedium na depresję. Zawiera bowiem bardzo dużą ilość polifenoli, które zmniejszają stres oksydacyjny i łagodzą stany zapalne. Według innej hipotezy antydepresyjne działanie kawy może być związane z pobudzającymi właściwościami kofeiny.
Jeśli wierzyć statystykom, kawosze w mniejszym stopniu są narażeni na depresję niż osoby, które kawy nie piją. Pod warunkiem, że słodzą ją cukrem lub miodem, a nie sztucznymi słodzikami.
Podsumowanie
Można by długo jeszcze pisać o korzyściach płynących z codziennego picia kawy, ale na tych kilku obserwacjach poprzestaniemy. Zainteresowanych zachęcamy do zapoznania się z obszerną literaturą przedmiotu.