Magnolie to jedne z najbardziej efektywnie kwitnących drzew oraz krzewów. Uwielbiają je ogrodnicy, ale też twórcy perfum i kosmetolodzy. Coraz częściej spotykamy je już nie tylko w mieszankach zapachowych, ich ekstrakty występują bowiem także w kosmetykach. Jednym z najcudowniejszych domowych kosmetyków jest macerat z kwiatów magnolii – istne cudo do każdego typu skóry.
Wielu uważa, że nie ma na świecie kwiatów piękniejszych od kwiatów magnolii właśnie. Roślina ta obejmuje około dwieście pięćdziesiąt gatunków i występuje w Azji Wschodniej, Europie oraz w Ameryce Północnej i Południowej. W wielu krajach urasta do rangi symbolu i metaforycznie nawiązuje do szlachetności, kobiecego piękna, miłości i czystości.
Poza pięknem kwitnącej magnolii, trudno oprzeć się też jej zapachowi. Jest wręcz idealnym połączeniem aromatu róży i jaśminu, ze świeżą nutą cytrusów oraz słodyczą konwalii. Choć to treściwa i niebanalna mieszanka, magnolie swoją wonią nie przytłaczają, a wręcz oddają wrażenie świeżości czy wspomnianej już czystości.
Pierwsze magnolie kwitną najczęściej na przełomie marca i kwietnia. Późniejsze odmiany rozkwitają aż do maja. Koniec marca to najlepszy moment, aby zebrać trochę magnoliowych pąków. Są charakterystyczne – zielonkawo-brązowe, widocznie owłosione, sprawiają wrażenie dość suchych. Z łatwości dadzą się odłamać.
Pąki magnolii można wykorzystać przede wszystkich do przygotowania naparu o właściwościach przeciwalergicznych. Takie magnoliowe herbatki na bazie pąków są skuteczne w chorobach zatok z cieknącym katarem oraz na katar o podłożu alergicznym. Magnolia ma zresztą kilka ciekawych właściwości leczniczych, w szczególności jej odmiana lekarska, ale podobnym działaniem wyróżnia się magnolia wielkokwiatowa, naga czy japońska. Leczniczo wykorzystuje się również korę magnolii, której substancje oddziałują uspokajająco i przeciwlękowo.
Roślina działa też przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie, odkażająco, rozkurczowo i osłonowo. Jej najważniejsze właściwości wynikają z zawartości dwóch składników – magnololu i honokiolu, zaliczanych do grupy polifenoli.
Magnolia w kosmetyce
Ponieważ magnolia jest jednym z najstarszych gatunków roślin kwitnących, od dawna wykorzystuje się ją w różnych dziedzinach, także w kosmetyce. Znana jest jako dodatek do mydeł i perfum, szamponów, żelów pod prysznic, hydrolatów. Rzadko spotyka się olejek eteryczny z magnolii. Samodzielnie możemy z kolei przygotować olejowy macerat z magnolii – z pąków lub kwiatów (lub z obu jednocześnie).
Macerat z kwiatów będzie bardziej pachnący, substancje zapachowe z łatwością przejdą do oleju. Z kolei substancje aktywne tej rośliny dobrze rozpuszczają się zarówno w wodzie, jak i w tłuszczu, nasz macerat będzie miał więc nie tylko właściwości aromatyczne. Mając to na uwadze, starajmy się pozyskiwać kwiaty oraz pąki magnolii z miejsc oddalonych od dróg, o niskim stopniu zanieczyszczenia powietrza i środowiska.
Ekstrakty i wyciągi z magnolii mają bogate oddziaływanie na skórę. Intensywnie nawilżają ją i uelastyczniają, rozjaśniają, napinają, mają silne właściwości antyoksydacyjne, silniejsze nawet od witaminy E. Możemy dzięki nim opóźnić proces starzenia się skóry i pogłębiania zmarszczek, ale też zadbać o skórę podrażnioną i skłonną do alergii. Magnolia ma bowiem działanie kojące i przeciwzapalne.
Jak zamacerować magnolię?
Świeże kwiaty (lub/i pąki) magnolii układamy w słoiku i zalewamy wybranym, nierafinowany olejem roślinnym. Może to być w miarę neutralny zapachowo olej z pestek winogron, ale też nieoczyszczony olej kokosowy. Wybierając tę drugą opcję, stworzymy coś w rodzaju szlachetnego oleju monoi, który powstaje w wyniku maceracji w oleju kokosowym kwiatów gardenii tahitańskiej.
Po zalaniu kwiatów olejem, słoik zakręcamy i odkładamy na minimum dwa tygodnie w suche, zacienione miejsce w kuchni lub łazience. Następnie usuwamy kwiaty, zlewamy olej do butelki i stosujemy na skórę – jako dodatek do kremu, do olejowania twarzy lub do masażu.